czwartek, 22 listopada 2012

Gra Liebster Awards

Hejoo ! Zostałam nominowana przez Marychaa w grze Liebster Awards , nie spodziewałam sie tego ale dziękuje . Najpierw odpowiem na pytania zadane przez nią , a potem wybiorę 11osób/blogów  , które zrobią to samo ; )


Pytania:
 
 1. Miłość, życie czy przyjaciele?
Trudne pytanie , wszystko się dla mnie liczy 
tak samo więc nie mogę wybrać .

2. Ulubione polskie imię dla dziewczyny i chłopca?  
Ojejku , szczerze nie podoba mi się żande polskie imię 
dziewczęce ale dla chłopca to chyba Szymon ; )

3. Ulubiony przedmiot w szkole? <taki dżołk xD>  
Najbardziej lubię historię .

 4. Harry Potter, Władca Pierścieni czy Saga Zmierzch?
 Omg , powiem tak , kocham Sage Zmierzch 
ale też Harry'ego Potter'a .

5. Oglądasz Sponge Boba? xD
Nie .

6. Opowiadania czy imaginy? 
Kocham czytać opowiadania !

7. Ulubiony Aktor/Aktorka?  
Mam kilka ulubionych aktorów m.in Johnny Deep , Robert Pattinson a aktorka .. hymm myślę że na razie wielbię Kristen Stewart .

8. Jedna rzecz dla której zostałam Directioner to...? (dokończ zdanie)
 Miłość do tych cudów <3

9. District3 czy The Wanted?
The Wanted

10. Wymarzony zawód? 
Od zawsze chciałam być chirurgiem . 

11. Oglądasz "How I Met Your Mother"? xD
Nie znam więc nie oglądam ; ) 

Dodaje więcej pytań  na które mam odpowiedzieć ponieważ zostałam drugi raz nominowana  za co dziękuje ; )

1. Lubisz dziewczyny chłopaków z One Direction?
 Nie mam nic do nich szczerze mówiąc , 
 cieszę się szczęściem chłopaków ; )

2. Jakie książki lubisz najbardziej czytać?
 Hym, nie czytam za wiele książek ze względu na brak czasu więc nie wiem jakie mogą i się jeszcze spodobać ; )


3. Lubisz dupstep?
Tak , uwielbiam ; )

4. Interesujesz się jakimś sportem?
 Kocham koszykówkę ; p

5. The Wanted czy Union J?
 The Wanted ponieważ , nie słyszałam jeszcze Union J ; )

6. Piłka nożna czy ręczna?
 Zdecydowanie piłka nożna .

7. Masz jakieś ulubione wspomnienie z dzieciństwa?
Niestety nie mam ; <

8. Spotkałaś kiedyś na swojej drodze inną fankę 1D (niekoniecznie directionerkę)?
 Nie .

9. Masz jakieś plany na przyszłość?
Jeszcze nam nimi nie myślałam ; )

10. Chciałabyś zwiedzić jakieś konkretne miasto w najbliższym czasie?
Tak , Londyn <3

 11. Wierzysz, że Twoje największe marzenie kiedyś się spełni?
Tak wierzę .


Moje nominacje :
1.http://dreamtodreams.blogspot.com/?m=0
2.
3.http://polandloves-onedirection.blogspot.com/p/opowiadanie-nr-2.html
4.http://www.scars-future.blogspot.com/
5.http://www.trzynasty-dzien-milosci.blogspot.com/
6.http://www.ktomiloscwsercuma.blogspot.com/
7.http://www.dayswhichnotyetweknow.blogspot.com/
8.http://www.afteraveryhitwetake.blogspot.com/
9.http://www.onedirectionismypassion.blogspot.com/
10.http://www.cauze-we-re-like-na-na-na.blogspot.com/
11.http://www.new-bieber-porno.blogspot.com/

Pytania na które macie odpowiedzieć :
1.Książka czy film ?
2.Co Cię inspiruje do pisania ?
3.Cytat , który najbardziej zachował się w Twojej pamięci ?
4.Twój idol ?
5.Co jest najważniejsze w twoim życiu ?
6.Jaka cecha do Ciebie pasuje ?
7.Jakie jest Twoje największe marzenie ?
8.Imię Twojego najlepszego przyjaciela/przyjaciółki ?
9.Twoja pasja/hobby ?
10.Jaki jest najgorszy koszmar senny, który Ci się przyśnił ?
11.Co jest najważniejsze Twoim zdaniem w związku ? 

Miłej zabawy dalej <3 

Roxey ♥

sobota, 29 września 2012

Imagine z Harry'm +18

CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ! 
 
Wracaliście z Harry'm do domu z clubu . Nie byliście pijani . Tak on
był twoim chłopakiem od ponad roku . Weszliście do domu . Ściągnęłaś
 buty i poczuła jak ktoś muska twoja szyję i obejmuje cie w pasie od
tylu . To był Harry . Odwróciłaś się .
- Harry .. Nie mogę . - powiedziałaś patrząc mu w oczy .
- Oj , nie bądź taka . Ile jeszcze będę musiał czekać .
- Nie wiem .
Byłaś dziewicą i bałaś się to zrobić . Kochałaś Harry'ego ale nie
byłaś gotowa na to . Poszłaś do waszej sypialni . Weszłaś pod prysznic
a po tobie Harry . Zapomniałaś telefonu z łazienki . Tak, nigdzie się
bez niego nie ruszałaś . Weszłaś i zobaczyłaś jak Harry stoi na środku
łazienki nagi . Dla nie go to było jak codzienna czynność . Dla ciebie
coś dziwnego . Patrzałaś na jego męskości . Poczułaś gorąco . Harry
podszedł do Ciebie i położył rękę na twoim policzku zjeżdżając powoli
do dwojego pasa . 
Przeszły Cię dreszcze .Nagle uświadomiłaś sobie, ze teraz jest ten
czas , nie chcesz czekać aż do śmierci . Splotłaś ręce wokół jego
szyi i zaczęłaś składać pocałunki na jego ustach . Oderwałaś się od
niego o spojrzałaś w jego oczy . To był znał ze jesteś gotowa na to .
On wziął Cię na ręce a ty oplotłaś nogi wokół niego . Położył Cię na
łóżku . On górował . Zaczął Cię całować po ustach potem zjeżdżał
coraz niżej i muskał  teraz twoja szyję . Tak całując, zdjął twoja
bluzkę i pozbył się spodni . Byłaś w samej bieliźnie . Całował Cię
dalej . Po twoim brzuchu . Przeszedł przez Ciebie dreszcz . Przyjemny
dreszcz . Teraz Ty chciałaś się odwdzięczyć . Siadłaś na niego okrakiem .
Zaczęłaś  składać na jego torsie pocałunki . Czułaś ze jego męskość
twardnieje i staje się większa . On położył ręce i przejechał palcami
po twoim kręgosłupie . Odpiął ci stanik . A następnie rzucił go gdzieś
w kat . Chciał przejąć nad tobą kontrole wiec on tym razem był na
górze . Całował i ssał Twoje sutki, podniecało Cię to . Ty zaś z kolei
czochrałaś jego loczki . Było Ci bardzo przyjemnie . Ściągnął z Ciebie
majtki i rzucił je na podłogę .
- Jesteś pewna , nie chce Cię zmuszać . - nic nie odpowiedziałaś tylko
pocałowałaś go namiętnie .
Zaczął powoli w Ciebie wchodzić . Jęknęłaś . Twoje paznokcie były na
kego plecach . To go podnieciło bardziej . Na początku cie to bolało a
potem czysta przyjemność . Jego ruchy były coraz mocniejsze . Nie
przeszkadzało ci to . W miedzy czasie on całował Cię po szyi to dawało
większa przyjemność i dla Ciebie . Masował Twoje piersi . Zaczęliście dyszeć . 
Wiedzieliście ze zaraz dojdziecie obydwoje . Twoje jęki były
głośne . Cieszyłaś się ze zrobiłaś to . Coraz mocniej drapałaś jego
plecy . Rozkosz jaka ci dał była niesamowita . Jego ruchy stały się
tak szybkie ze nawet nie zauważyłaś . Krzyczeliście z rozkoszy . Harry
wiedział kiedy wyjąć swoje cudo z Ciebie . Byliście u celu . Harry
opadł na łóżko ze zmęczenia . A ty razem z nim . Przegryzłaś dolną
warte i wtuliłaś się w jego tors .
- Jeśli po każdym wyjściu do clubu będzie tak to będę chodził tam z
tobą codziennie . - zaśmiałaś się i pocałowałaś go w czoło . On Cię
przytulił i razem wymęczeni oddaliście się w objęcia Morfeusza .


No hej , to ja Roksana , mam dla was imagine z Harry'm +18 . Napisałam go w wakacje ale teraz  go dodaje , bo nie miałam wcześniej czasu . Pierwszy raz piszę +18 ale moim zdaniem jest fajny , mnie się podoba ale trochę krótki ; / Zostawcie po sobie opinie ; ) 

~ Roxey ♥   

sobota, 25 sierpnia 2012

Imagine z Louis'em


Ostatnio całymi dniami siedzisz w domu. Pokłóciłaś się ze swoją najlepsza przyjaciółką. Nienawidziłaś takich sytuacji. Nie chciałaś znowu zostać sama. Przypominasz sobie wasze wspólne chwile. Były cudowne  było ich tak dużo że mogłaś o nich myśleć godzinami. Kochałaś ją. To była wasza pierwsza kłótnia. Nie wybaczysz sobie tych słów ,które mówiłaś. Zaczęłaś płakać . Tęskniłaś za nią. Nie chciałaś tego. Dostałaś telefon . Twoja jedyna i najlepsza przyjaciółka miała wypadek leży w szpitalu. Biegiem się ubierasz  i wychodzisz . Szłaś 10 minut. Byłaś przerażona. Nie wiedziałaś  co się stało.  Dowiedziałaś się gdzie ona leży. Pędem tam pobiegłaś. Leżała .  Na twarzy miała siniaka ale to dużego. Była nieprzytomna. Bałaś się. Wtedy dostałaś sms.;’ Witaj piękna J. Co powiesz na spotkanie w centrum handlowym za pół godziny ?xx’ Nie znałaś tego numeru. Ale odpisałaś’ Niestety ale nie mogę. Moja przyjaciółka leży w szpitalu . Nie opuszczę jej’. Siedziałaś przed salą . Nie pozwolili ci wejść .Postanowiłaś usiąc przed salą i czekac . Po pół godzinie. Przyszedł i usiadł obok ciebie Louis Tomlinson. On był twoim marzeniem. Uśmiechnął się do ciebie  i pocałował cię w czoło. Płakałas a on zaczął ocierać twoje łzy. Zaczełaś go wypytywać skąd się tu wziął i skąd cię zna. Uśmiechnął się i zaczął opowiadac. Powiedział że twoja przyjaciółka go spotkała i dała mu twój numer telefonu oraz pokazała mu jej zdjęcia. Wymieniała mu również twoje wady i zalety. Powiedziała m\mu wszystko o tobie. A ty tak ją potraktowałaś. Zaczęłaś wyzywac od głupich szmat i dziwek. Bo wiele osób ci to mówiło . A ty głupia posłuchałaś ich a nie jej. Zaczełaś płakać jeszcze bardziej. W pewnym momencie lekarz wyszedł z Sali i powiedział że wyjdzie z tego.  Byłaś taka szczęśliwa że rzuciłaś się na Lou i zaczęłaś go przytulać ze szczęścia. Po godzinie pozwolili wam wejść do niej . Obudziła się . Podeszłaś do niej i złapałaś ją za rękę . Ona uśmiechnęła  się na twój widok.  A  gdy zauważyła Lou idącego za tobą, wtedy pisnęła ze szczęścia. Zaczełaś ją przepraszać  a ona rzuciła się na ciebie i powiedziała ci że wybacza. Byłaś szczęśliwa. 
Lou- Widziałem ją na zdjęciu(pokazuje na ciebie). Wyglądała na ładną dziewczynę ale w realu jest przepiękna. – po tych słowach zaczerwieniłaś się.
T.P- Mówiłam ci !- uśmiechnęła się.
Ty- Przestańcie , zawstydzacie mnie J-powiedziałaś
Lou zaczął was rozśmiesac. Nie mogłyście , brzuchy was bolały od śmiechu. Po godzinie kazano wam wyjść i dac odpocząć trochę jej. Chłopak postawił że zabierze cię na  obiad. Stwierdził również że jesteś za chuda. 
 Mijały tygodnie. A ty  przez ten cały czas pisałaś z nim sms i się spotykaliście. Nigdy nie podejrzewałaś że możesz tak bardzo kogoś pokochać. Twoja przyjaciółka była cały czas przy  tobie. Znów wszystko było dobrze. Zakochałaś się w nim. Był zabawny , słodki , opiekuńczy, miły a do tego zabójczo przystojny. Ideał myślałaś. Bałaś się tylko tego że on  nie czuje tego samego co ty. Obwiniałaś się że jesteś sierotą bo nie umiesz odczytywać znaków jakie ci pokazuje. Nigdy jeszcze nie miałaś chłopaka. Byłaś na koncercie  1D.  Lou zadedykował piosenkę. Powiedział ‘ Ona powinna wiedzieć kim ona jest. Te piosenkę dedykuję jej. Jest wspaniała i zakochałem się w niej’. Po tych słowach zrobiło ci się przykro bo pomyślałaś że ten dedyk dla kogoś innego. Popłakałaś się. Po  koncercie nie miałaś na nic ochoty więc poszłaś do domu. Położyłaś się na łóżku i póściłaś muzykę na cały dom. Miałaś gigantycznego doła . Po godzinie . Ktoś  zaczął pukac do twoich drzwi . Wysmarkałaś nos i podeszłaś do drzwi i otworzyłaś. Gdy Lou zauważył cię całą zapłakaną  domyślił się o co chodzi i popchnął cię lekko na ścianę i zaczął cię namiętnie całować. Ten pocałunek był wspaniały. Gdy chłopak skończył cię całować odwzajemniłaś mu go. Zaczęliście patrzeć sobie prosto w oczy. Louis zaczął swoim noskiem jeździć po twoim nosie. Spodobało ci się . Był taki delikatny. Musnełaś mu  usta. Chłopak uśmiechnął się szeroko po czym mocno się do ciebie przytulił. Jego perfumy były boskie. Usiedliście na kanapę.
Lou- Słuchaj dlaczego płakałaś ?-spytał się chłopak
Ty- Bo się zakochałeś w kimś … A tą osobą na pewno ja nie  jestem. Właśnie dla kogo za dedykowałeś piosenkę ?- powiedziałaś to tak szybko że na początku próbował cię zrozumieć po czym powiedział.
Lou- Ta piosenka była za dedykowana dla ciebie głuptasku !!Kocham cię! Jesteś śliczna ba przepiękna . Jesteś mądra , masz świetny charakter  a do tego zabawna . Ideał dziewczyny. Cieszę się cholernie że cię poznałem!- po tych słowach wtuliłaś się w niego . Nie mogłaś w to uwierzyć.
Ty- Hah ja ciebie również kocham  i nadal nie mogę uwierzyć w to że za dedykowałeś mi piosenkę. Dziękuję  bardzo – po tych słowach pocałowałaś go .
Lou- Dla ciebie wszystko . Mam dla ciebie skromny prezent.- wyjął pudełeczko , nie wielkie.
Ty- Kochanie nie musiałeś.- powiedziałaś
Lou – Musiałem! – W tym momencie  wyjął z pudełeczka bransoletkę  . Była śliczna. Miała zaczepione wszystkie rzeczy jakie lubisz, 1D , muzykę, koszykówkę, , pianiono i było serduszko  z tyłu było napisane Louis Tomlinson . Gdy to zauważyłaś uśmiechnęłaś się i pocałowałaś go znowu.
Lou- Zostaniesz moją dziewczyną ?- Po tych sowach pokiwałaś głową na znak tak i przytuliliście się. Następnego dnia napisaliście wspaniałą piosenkę o miłości. Która okazała się być hitem.
I żyliście długo i szczęśliwe . 

Hej , np to mamy następny imagine . Mam kilka pytań do was ; ) Więc , jak wiecie , albo nie 31 sierpnia jest dzień blogów , chciałyśmy dla was jakąś niespodziankę ale nie wiemy jaką , może wy macie jakieś pomysły ? Piszcie w komentarzach co byście chciały ; ) Postaramy się to spełnić . Chcecie być informowani o nastepnych imaginach ? podawajcie swoje twittery , gg lub dodajcie się do obserwujących bloga  . 
Chciałam wam powiedzieć , że ja Roksana założyłam nowego bloga z opowiadaniem o dziewczynie , która miała nieszczęście i wgl . Jest dopiero prolog , proszę zajrzyjcie i skomentujcie , chce wiedzieć czy wam sie podoba  ; ) a to link -  http://the-future-starts-today-not-tomorrow.blogspot.com/

CZYTASZ=KOMENTUJ ! 

Rati ♥ 

środa, 15 sierpnia 2012

Imagine z Niall'em


Przeglądam właśnie swój pamiętnik . O  nie ile ja tu łez wylałam. Na kartkach były widoczne krople po moich łzach. Czytam właśnie kartki w ,których opisuję  swoją pierwszą miłość . Ile razem już przeżyliśmy ,ile wzlotów i upadków. Wspaniały dzień kiedy się spotkaliśmy. Pamiętam jakby to stało się wczoraj ;
Był słoneczny dzień ale było bardzo gorąco . Spaceruję sobie po  bogatych dzielnicach w Londynie . Kocham to miasto . W pewnym momencie zakręciło mi się w głowie . Postanowiłam że  usiądę  na jakiś schodach. Gdy już spoczęłam na jakiś stopniach. Nie miałam pojęcia gdzie jestem  ani na czyich schodach siedzę nie obchodziło mnie to . Oparłam się o oparcie i zamknęłam oczy .Chyba przysnęłam  . W pewnym momencie poczułam czyjąś dłoń na moim ramieniu . Podskoczyłam jak poparzona . Obróciłam się o trzysta sześćdziesiąt stopni.  W tym momencie byłam bardzo blisko twarzy blondyna ,który był trochę wyższy  ode mnie   . Uśmiechnęłam się lekko  i nie wiedziałam co powiedzieć. Stałam jak wryta. Chłopak spojrzał się na mnie takim dziwnym wzrokiem jeszcze żaden chłopak nie patrzył się tak na mnie . Byłam w szoku. Był jest przystojny. Jego poliki były czerwone a oczy niebieskie. Od razu zakochałam się w nim. Ubrany był w polówkę w kolorze  niebieskim.  Spodnie były również długie  i w odcieniu jasno-niebieskim . Ramiona miał umięśnione . Jego cera była blada . Jak widać nie miał czasu na opalanie się. Staliśmy w ciszy przez 5 minut patrząc sobie prosto w oczy . Aż wreszcie przemówił ;
N- Cześć. Coś się stało ?- zapytał zaniepokojonym głosem .
T - Nie to znaczy wcześniej zakręciło mi się w głowie i postanowiłam że gdzieś sobie  usiądę . Przepraszam jeśli zablokowałam ci przejście .Już sobie idę – powiedziałam to strasznie szybko .
N- Poczekaj. Nie mogę cię tak puścic a co jak ci się stanie ? Miał bym cię na sumieniu. Chodź do mnie . Posiedzimy sobie w trochę zimniejszym pomieszczeniu .
W tym czasie chłopak złapał twoją rękę i szliście w kierunku jego drzwi. On otworzył je i usiedliśmy na dużej kanapie. Gdy   weszłam do jego domu poczułam jak świeże i pachnące kwiatami powietrze dmucha moją twarz. W tamtym  momencie  poczułam się jak w niebie. Chłopak pokazał mi ręką żeby usiadła na kanapie i powiedział’ Rozgość się ‘ Po tym poszedł do kuchni . Usiadłam grzecznie i zaczęłam się przyglądać  salonowi . Był urządzony bardzo nowocześnie i bardzo drogo. Jedyną rzecz jaką przykuły moją uwagę  to duży telewizor ,który miał około 50 cali. Wisiał on na ścianie.  Pod nim leżał xbox i sterta gier , przypuściłam że te  gry są o piłce nożnej .Po lewej stronie blisko kanapy była komoda na której było masa zdjęć. Naprzeciwko  komody były schody  na górę. Niedaleko  mebla były również  ciemno brązowe drzwi. Pokój był w kolorze jasno żółtym. Kanapa i fotele ,które były po obu stronach zaraz obok kanapy , były w kolorze białym. Z prawej strony były duża szafa.  Nie przyciągała wzroku ponieważ była w odcieniach żółtych .’Dziwnie ‘. Pomyślałam sobie gdy poraz pierwszy weszłam do tego domu .Przyglądałam się w ciszy telewizorowi .Moje rozmyślenia rozwiał gdy wszedł do salonu z dwiema  szklankami soku. Gdy podał mi szklankę poczułam jak sok musiał być zimny. Upiłam  łyk . To była chwila rozkoszy w tak upalny dziń.
T- Lubisz grać w piłkę ?Widać że ją uwielbiasz bo widzę że masz dużo gier związanych z piłką nożną. Osobiście też ją uwielbiam.- uśmiechnęłam się
N- Kocham w to grać .Już jako mały chłopak grałem. Piłka zawsze mnie pasjonowała. A ty grasz w nią ?- zapytał zaciekawiony
T- Oczywiście że tak i to od około 7 lat .
N- Wow . Może pójdziemy i zagramy sobie małego mecza ? Ale to kiedy indziej . Dziś jest za gorąco.
T- Oczywiście że zagramy . Przykro mi ale przegrasz – powiedziałam to i przygryzłam jedną wargę .
N- Zobaczymy – powiedział to i podniósł jedną brew .Wyglądał wtedy tak pociągającą nie mogłam mu się oprzeć . Natychmiast przestałam  przyglądać się jego oczom i wstałam . Podeszłam  do jakiejś szafy i zaczęłam rozmyślać nad sensem  jej bycia w tym pomieszczeniu .Chłopak do mnie podszedł i przytulił się do mnie od tak . Tuliliśmy się przez dobre paręnaście minut .Potem zaczęliśmy  rozmawiać i to do końca dnia . Cały czas śmialiśmy się albo jedno coś odwalało albo drugie. Wieczorem oboje zgłodnieliśmy i poszliśmy zrobić sobie coś do jedzenia .  On chciał pójść do knajpki i jeść niezdrowe jedzenie. Nie pozwoliłam mu na to . Zrobiliśmy wspólnie pyszne kanapki . Zajadaliśmy się nimi siedząc  i oglądając horror . Bałam się strasznie go . Ale Niall  cały czas trzymał moją rękę czułam się wtedy bezpiecznie . Tak jakby nie istniało zło .Zasnęłaś oparta o jego ramię.
Rano zerwałaś się z kanapy. Byłam przerażona. Zapomniałam o całym świecie dla niego . Opuściłam nawet trening  ,którego jeszcze  nigdy nie opuściłam. Pocałowałam go w czółko i poszłam się odświeżyć. Jakimś cudem znalazłam łazienkę. Szczęka mi opadła gdy ją zauważyłam. Była w kolorze czarno białym. Wszystko lśniło nowością i świeżością. Był tam duży prysznic ,który z łatwością pomieścił by dwie osoby jak nie trzy. Wtedy zaczęłam rozmyślać o różnych zboczonych rzeczach. Ale zaraz się ogarnęłam z tą myślą .Jakieś  2 metry dalej stało ogromne lustro  na pół ściany. Pod lustrem była również duża umywalka .Ta łazienka nie różniła się niczym od innych może tym że jej sprzęty były drogie. Po szybkim odświeżeniu poszłam do kuchni i przyszykowałam mu coś do jedzenia. Położyłam to na stoliku w salonie tam gdzie smacznie spał. Napisałaś mu karteczkę w którym zamieściłaś swój numer telefonu i przeprosiłam że muszę iść już. Po napisaniu listu wyszłam cichutko. ‘
Ach ! Tak to był piękny dzień. Ile  ja z nim przygód przeżyłam . Przekręciła parę kartek i przypomniałam sobie jak poprosił mnie o chodzenie.
Była zima. Poszliśmy się przjeśc. Spotykaliśmy się już od dawna dzień w dzień. Czasami były wyjątki bo miał próby . Ale czekałam spokojnie. Widziałam jak on kocha to robić więc nie przeszkadzałam mu w tym. Szliśmy przed siebie nie obchodziło nas gdzie idziemy , najważniejsze było dla nas żebyśmy byli ze sobą. W pewnym momencie wzięłam śnieg i zaczęłam wcierać śnieg w jego twarz. Wrzasnął jak poparzona mała dziewczynka . Zaczęłam uciekać  . Niestety Horan był szybszy  . Złapał mnie i  przewróciliśmy się na śnieg. Przytuliłam się do niego mocno. Złapałam jego ręce  przez to nie mógł mi wetrzeć śniegu w twarz. Patrzyliśmy sobie w oczy . Był taki romantyczny klimat. I w tamtym momencie jego chłodne usta zetknęły się z moimi rozpalonymi wargami . Poczułam wtedy że mam motyle w brzuchu i że jestem najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. Odwzajemniłam mu pocałunek. Znów zaczęliśmy patrzeć sobie w oczy. Postanowiliśmy ze zrobimy aniołki na śniegu i je zrobiliśmy. Gdy wstawaliśmy zrobiło mi się zimno. Chłopak przytulił się do mnie mocno i szepnął do ucha ‘ Wracajmy. Choc do mnie rozgrzejesz się ‘ Pokiwałam głową na znak tak. Do jego domu trafiliśmy bardzo szybko. W przeciągu 5 minut . W jego domu usiedliśmy na kanapie. Przyniósł nam ciepłe kakao . Piliśmy sobie i się śmialiśmy. Jej jaki on ma zaraźliwy i zabawny śmiech .Powiedziałam głośno  a nie miałam w planach tego mówić . Niall uśmiechnął się uroczo i musnął moje usta. Bez świadomie mu odwzajemniłam. W pewnym momencie Horan   z poważniał . I spojrzał mi się prosto w oczy i powiedział
N- Wiesz że  znamy się nawet długo . A ja od początku jestem w tobie zakochany. Czuję że jesteś tą jedyną . – po tych słowach cię zamurowało. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Musnęłaś  jego usta i powiedziałaś
T- Czuję do ciebie to samo. – rzuciłam  się w jego ramiona.
N- Proszę cię zostań moją dziewczyną . Zgadzasz się?- powiedział to z zachrypniętym głosem
T- Oczywiście że tak.
Resztę dnia spędziliśmy leżąc ,całując się i przytulając.
Teraz mamy oboję po 60 lat, jesteśmy razem. Kocham go nadal i nie przestanę kochać . Jesteśmy małżeństwem od 35 lat . Mamy 2 wspaniałych dzieci. Mogę teraz powiedzieć że odnalazłam swoją drugą połówkę. Nie kłócimy się w ogóle. Teraz czuję że mogę spokojnie umrzeć .

Hej . Macie tu kolejny imagine ale z Niall'em .Prosimy o więcej komentarzy , to nas motywuje . Przepraszamy za jakiekolwiek błędy . Życzmy miłego czytania ;) 

CZYTASZ = KOMENTUJ ! 

Rati ♥ 

niedziela, 5 sierpnia 2012

Imagine z Harry'm


Siedzisz na ławce , cała zapłakana . Rzucił Cie chłopak . Miałaś różne myśli . Nie wiedziałaś co robić ! Kochałaś go . A on co , wybrał sobie Twoją najlepszą przyjaciółkę . Byłaś wściekła .  Ufałaś jej . A ona Ci taką krzywdę zrobiła . Wstałaś . Zaczęłaś biec . Wpadłaś na jakiegoś chłopaka . Podniosłaś wzrok . Ujrzałaś Harry'ego Styles'a . Byłaś zdekoncentrowana . Patrzałaś na jego zielone oczy . Zaczęłaś mówić :
-Przepraszam , nie zauważyłam Cię -zerkałaś na niego z niedowierzaniem .
-Nic nie szkodzi -patrzał na ciebie takim zmylonym wzrokiem .
Wycierałaś łzy . Cała sie trzęsłaś .Było ci trochę zimno .
-Wszystko w porządku ? - zapytał się i wyją chusteczkę . Zaczęłaś wycierać łzy . Trochę się uspokoiłaś .
-Chłopak zostawił mnie dla mojej najlepszej przyjaciółki .-rozpłakałaś się jeszcze bardziej . Przytulił Cię . Czułaś się niesamowicie . Tak bezpiecznie . Na moment zapomniałaś o wszystkim .
-Dziękuje -powiedziałaś nieśmiało zerkając na Harry'ego .
-Nie ma za co ! Chodź musisz się ogrzać do mnie . -zgodziłaś się . Wiedziałaś że przy nim nic Ci nie grozi . Dał Ci gorący kubek czekolady . Usiedliście . Rozmawialiście bardzo długo . Poznaliście się już lepiej .
Kilka miesięcy później :
Przyjaźniłaś się z Harrym . Codziennie z nim spędzałaś dużo czasu . Zapomniałaś o tamtych zdarzeniach . Czułaś coś do niego . Chciałaś mu o tym powiedzieć . Ale nie miałaś odwagi . Zaprosił Cie do kina . A potem na kolacje . Było bardzo sympatycznie . Siedzieliście przy stoliku . Czekaliście na zamówienie .
-Pięknie dziś wyglądasz . - powiedział to z szerokim uśmiechem
-Dziękuje , ty również -odwzajemniłaś uśmiech .
Siedzieliście i rozmawialiście jeszcze dużo czasu . W końcu Harry odprowadził Cię pod dom . Chciałaś mu wyznać co do niego czujesz . Zaczęłaś mówić :
-Harry ...-nie dokończyłaś bo Ci przerwał .
-Czekaj ! Chciałem Ci coś powiedzieć -popatrzył na ciebie poważnym wzrokiem .
-Tak ?-odpowiedziałaś bo chciałaś usłyszeć co ma do powiedzenia.
-Znamy się już bardzo długo .Uwielbiam się z Tobą spotykać i wygłupiać . Od kiedy się bardziej zaprzyjaźniliśmy zacząłem coś do ciebie czuć . Nie chce żebyśmy byli tylko przyjaciółmi . Chce być z tobą . Kocham Cie ! -zarumieniłaś się . Nie wiedziałaś co powiedzieć . Zależało Ci na nim . Podeszłaś do niego . Pocałowałaś go namiętnie . Miałaś motyle w brzuchu . Czułaś się cudownie . Myślałaś -w końcu ! tak długo na to czekałam . Odkleiłaś się już od niego .
-Wow -powiedział i spojrzał z niedowierzaniem .
- Ja też chciałam Ci powiedzieć co czuje . Kocham Cie . -chłopak się ucieszył na te słowa .
Zostaliście parą .
Rok później :
Byłaś bardzo z nim szczęśliwa .Nadal dogadywaliście się świetnie . Bardzo go kochałaś , a on ciebie . Miałaś nadzieje że tak zostanie do końca życia .!

Hejo ! Kolejn imagine ale z Harry'm . Na początku chcemy powiedzieć , że dziękujemy za tle wejść no i za komentarze , nie jest ich za wiele ale zawsze coś . 

CZYTASZ=KOMENTUJ

Rati ♥  

poniedziałek, 30 lipca 2012

Imagine z Liam'em


Ze snu wyrwała mnie mama. Robiła to zawsze tak samo. Zdejmowała ciepłą pościel ,która leżała na mnie.  Od razu otworzyłam oczy.  Uśmiechnęłam się lekko  dając  mamie znak  że może wyjść już z pokoju. Postanowiłam poleżeć jeszcze i przypomnieć  sobie wspaniały sen . Zamknęłam oczy by poczuć się jak w tym śnie . Pamiętam go dokładnie. 
Był letni wieczór . Byłam tam z chłopakiem, którego widziałam pierwszy raz w życiu . Był wyższy ode mnie o głowę. Miał brązowe ,hipnotyzujące oczy . Jego włosy były miękkie  i w kolorze brązowym . Cerę miał delikatną . ‘Gdy tak sobie to przypominam poczułam że przechodzą mi dreszcze ‘.Tańczyliśmy na trawie  do wolnej piosenki. Chyba  leciało „Ed Sheeran – Kiss me ‘. W moim śnie piosenka ta nie kończyła się . Jest najromantyczniejszą piosenką  jaką kiedykolwiek słyszałam. Kocham ją .’Właśnie spłynęła mi łza po poliku ‘. Nasze ręce były złączone . Czułam że były jednością .Patrzyliśmy sobie prosto w oczy , zakochując się w sobie jeszcze bardziej.  Nie mieliśmy butów. Czułam jak trawa lekko dotyka moich stóp. Nie wiem gdzie byliśmy. To się nie liczyło . W pewnym momencie on wyszeptał mi  do ucha swoje imię ‘ Liam’. Jego głos był delikatny i pociągający . Powtórzyłam to imię po cichutku .Położyłam głowę na jego ramieniu i wtedy w moich nozdrzach  był zapach jego perfum . Tańczyliśmy tak przez cały sen . Czułam to jakby to było naprawdę , jakby to była rzeczywistość .  
Ze wspomnień wyrwała mnie moja mama po raz kolejny.  Teraz siedziałam i rozmawiałam z nią o śniadaniu.  Powiedziałam że chcę moje ulubione śniadanie czyli proste płatki z mlekiem. Cały czas w mojej głowie była jego twarz .Zaczęłam rozglądać się po moim pokoju. Nie było bałaganu. Nigdy go nie lubiłam dlatego starałam się utrzymać porządek .Ściany były w kolorze  lawendowym . Moje łóżko znajdowało się koło okna , po lewej stronie. Naprzeciwko mnie była oddalona o 5 metrów duża szafa. Zawsze po przebudzeniu przyglądałam się jej przez chwilę. Niedaleko niej znajdowało się biurko . Na środku mojego pokoju jest stół a wokół niego krzesła. Po prawej stronie blisko łóżka jest półeczka na kosmetyki i lustro . Naprzeciwko biurka są drzwi. Uwielbiam mój pokój choć jest skromny.
Cały dzień minął mi na rozmyślaniu i czytaniu różnych książek. Staram się funkcjonować normalnie ale nie mogę. Mam ochotę położyć się spać i przeżyć ten sen jeszcze raz. Mijają dni.  W dzień moich urodzin znów śnił mnie się on .
W dniu dzisiejszym czyli w dniu moich urodzin mama  mnie nie budziła . Sama to zrobiłam. Mam wrażenie jakby ten sen trwał tylko godzinę ale nie, trwał całą noc. Znów zamknęłam oczy tak jak zrobiłam to pierwszego razu gdy mi się przyśnił. Powoli przypominałam go sobie.
Siedzieliśmy na plaży  o parci  o kłodę .Jego głowa leżała na moim ramieniu. Przez cały czas słyszałam szum fal . Czułam ciepły piasek pod moimi nogami .Lewą ręką bawiłam się jego miękkimi włosami  zaś prawa trzymała ciepłą dłoń Liam’a. ‘Właśnie poczułam że samowolnie się uśmiecham ‘. Czułam świeże powietrze znad morza. Z tyłu za nami były wzgórza na których znajdowała się zielona trawa. Nie było na niej żadnych kwiatków. Moja lewa ręka przestała już bawic się jego włosami zaczęła jeździć delikatnie palcem po jego policzku. Poczułam że się uśmiechnął. ‘Wpadłam w trans . Świat się zakręcił. Nie mogłam odróżnić rzeczywistości , od świata wyobraźni. ‘ Czułam że go znam go i to na wylot. Tak jakbyśmy byli dla siebie stworzeni . Może to przeznaczenie …
Podskoczyłam na równe nogi kiedy do mojego pokoju weszła moja rodzina . Zaczęli śpiewać mi  i składać życzenia z okazji dnia urodzin. Rodzice dali mi prezenty. Dostałam ipoda. Bardzo się z niego cieszyłam. Mam przeczucie że stanie się dziś coś , coś co odmieni moje życie chyba na lepsze. Zaczęłam dziękować im za życzenia . Zjadłam śniadanie i poszłam się ubierać . Po wyjściu z toalety zadzwoniła do mnie przyjaciółka.
- Siema kochana ! Wychodzimy dziś . Jest piękny dzień a poza tym dziś są twoje urodziny ! Nie zapomniałam o nich – zaśmiała się .
- Dobrze. Wiem , wiem  - uśmiechnęłam się lekko do słuchawki .
- Za dwadzieścia minut będę u ciebie – krzyknęła .
- Ok . Czekam – rozłączyła się.
 Zastanawiałam się jaki ona prezent mi da . Ona jest nieprzewidywalna. Postanowiłam że posłucham sobie muzyki . Włączyłam radio. Leciała jakaś wesoła  muzyka . Zaczęłam do niej  tańczyć i się wygłupiać . Mój taniec przerwała mi przyjaciółka która wskoczyła do mojego pokoju . Zabrała mnie z domu i poszłyśmy na London Eye . Patrzyłyśmy na piękne widoki  . Tam dziewczyna wręczyła mi piękny naszyjnik z napisem ‘Lucky’. Cały jest ze złota. Na pierwszy rzut oka widać że ten prezent był drogi. Jestem jej tak wdzięczna. Jest najlepszą przyjaciółką na świecie. Postanowiłyśmy pójść na zakupy do Harrod’s. Jest to bardzo ekskluzywny dom handlowy . Chodzimy w kółko i przyglądamy się chłopakom i, biżuterii i ciuchom. Nagle zauważyłam chłopaka bardzo podobnego do Liam’a serce zabiło mi szybciej. Mam ochotę podejść do niego i pocałować  go ale szłam dalej . Przyglądam mu się przez cały czas . Nagle wpadłam na kogoś. I to był Liam . Tak  to ten wysoki i dobrze zbudowany brunet o brązowym kolorze. Marzenie . Ubrany w  bluzkę z napisem supermana  i do tego rurki. Bosko .  Walnęłam głową w jego podbródek . Zachwiałam się a on mnie złapał . Patrzył mi się prosto w oczy . Nie wiem co zrobić płakać czy go przytulic . Jestem w szoku . Moje marzenie się właśnie spełniło. A może mu się  nie spodobam a może mu się nie śniło to co mi. Moje myśli rozproszyły jego hipnotyzujące oczy . Ale wyrwał mnie z niego przedstawiając się
- Cześć. Przepraszam ale wpadłaś na mnie – uśmiechnął się słodko.
-Hej. Tak i bardzo cię przepraszam. Mam nadzieję że ci nic nie zrobiłam – odwzajemniłam uśmiech.
- Niee nic . Jestem Liam .- powiedział szybko.
- . Ja jestem Patrycja . I wiem  jak masz na imię . – powiedziałam cicho tak żeby mnie nie usłyszał ale on usłyszał to. Zrobił  tak wielkie oczy jakbym wiedziała wszystko. Przestraszyłam się .
- Może ci się to wyda dziwne ale czy ja ci się nie śniłem ?- zbliżył się do mnie i szepnął mi do ucha.
Pokiwałam głową . Nie mogę w to uwierzyć . Śniło się nam obojgu to samo . Jednocześnie czułam strach i szczęście . Co to może znaczyć  , że śni nam się to samo.  Liam zbliżył się do mnie. Nasze twarze dzieliły centymetry . Czułam jego  ciepły i miętowy  oddech. I nagle nasze usta się spotkały .Przygryzłam jego wargę nie mogąc się powstrzymać  .Smak jego ust to moje pragnienie od spotkania go .  W tym momencie poczułam motyle w brzuchu i uczucie że nic już się nie liczy. Tylko my. Jego usta smakowały jak cola jest słodka i pijesz ją ale zaraz potem chcesz więcej masz cały czas na to ochotę. Odwzajemniłam mu pocałunek  i poczułam się jak w niebie . Znów patrzyliśmy sobie prosto w oczy. Chłopak złapał mnie za rękę i wyprowadził z domu handlowego .
- Gdzie idziemy ? – spytałam się zszokowana
- Do mnie do domu – uśmiechnął się .
Minęły jakieś dziesięć minut zanim tam doszliśmy . Przez cały czas starałam się zapamiętać drogę. Jego dom jest wysoki i w kolorze  brzoskwiniowym . Mieszka w domu jedno rodzinnym.  Podwórko ma zadbane są w nim kwiaty i różne drzewa. Zapewne jego rodzice włożyli w to dużo pracy . Widać jest że jego dom jest dużo warty. Mieszka w najdroższej ulicy w Londynie. Staram się powstrzymać moją szczękę żeby nie opadła  z szoku .  Otworzył furtkę  i zaprosił  mnie do niego. Weszłam z zawstydzeniem.  Szliśmy po schodach , na których są położone płytki w kolorze brzoskwiniowym . Wszystko pasuję do siebie . Jest popołudnie i zachodzi słońce . Gdy promienie słońca padały na jego dom wtedy aż zapierało dech w piersiach . Wchodząc do jego domu poczułam jak  zimne powietrze muska mi twarz . Wnętrze jest zrobione w stylu nowoczesnym . Duży telewizor znajdował się naprzeciwko  białej skórzanej kanapy.  Niedaleko kanapy znajduję się stół. Po lewej stronie są drzwi  obok ,których stoi wieszak na płaszczyki  . Po prawej stronie stała komoda z masą zdjęć a obok nich  ciemno-brązowe  drzwi do innego pokoju. Liam przez cały czas trzyma moją rękę. Zaprowadził mnie na dach . Gdy tam weszłam  przeszły mnie dreszcze w jego domu było zimno a na dworze przeciwnie ciepło. Wiał lekki muskający twarz wiatr .  Na dachu znajdowały się jedno duże krzesło . Chłopak usiadł i dał mi znak żeby usiadła obok niego . Zrobiłam to. Przytulił mnie mocno. Poczułam że zaczyna muskać moją szyję . W tym samym momencie moje ramiona wzięły przewagę i zakryły szyję. Jeszcze nikt mi tak nie robił. Uśmiechnął się lekko bo zrozumiał o co chodzi.
- Czuję jakbym cię znała całe życie – powiedziałam szepcąc mu to do ucha.
-Ja mam tak samo . To chyba przeznaczenie. – uśmiechnął się
-Masz taki tik że jak ktoś cię chce pocałować w szyję chowasz ją?- zaśmiał się
- Tak – zaśmiałam się
- Znam na to sposób . Chcesz spróbować ?- szepnął mi to do ucha.
Pokiwałam głową.
- Tak więc zamknij oczy.  Odpręż się . Oczyść umysł z wszelkich myśli .
Robiłam dokładnie tak jak mi kazał . Oparłam  moją głowę o jego klatkę piersiową. W tym momencie chłopak zaczął zimnymi dłońmi delikatnie masować   moje plecy. To jest takie przyjemne. Poczułam jak przechodzi mi przyjemny dreszcz po plecach.  Uśmiechnęłam się . Po jakimś czasie poczułam jak jego usta  znajdują się na mojej szyi w tym momencie ciarki mi przeszły. Jego ciepłe i kształtne usta muskały moją skórę . Jeździły od moich ust i  zatrzymywały się przy dekolcie. Moje serce przy nim biło jak szalone . To była chwila uniesienia . Jak z filmu. Teraz jego twarz znajdowała się na moich włosach. Wydaję mnie się że zamknął oczy .  Siedzieliśmy tak przez dłuższy czas .Cisza . Nie była z powodu tego że nie było między nami żadnego tematu nie wręcz pragnęliśmy jej oboje. Pragnęliśmy odnaleźć  to ukojenie ,którego szuka każdy człowiek. Tej drugiej połówki. ‘Jednak marzenia się spełniają ‘- szepnęłam mu do ucha i pocałowałam go we włosy . Pachniały jakimiś owocami . Przyjemny zapach .Chłopak szybko przekręcił głowę tak aby nasz twarze były naprzeciwko siebie i pocałował mnie w nos.  Jego brązowe oczy były jak kubek gorącej czekolady  ,której każda dziewczyna się nie oprze. Taka pyszna i ciepła. Gdy chłopcy są zakochani można dowiedzieć się tego z ich oczu. W nich zauważyłam to.  To czego tak dawno pragnęłam. Czułości i pożądania.  Czułam się taka szczęśliwa.
 W pewnym momencie chłopak rozłożył krzesło tak żebyśmy mogli leżeć. Chwilę potem już na nim leżeliśmy. Patrzyliśmy się w gwiazdy i rozmawialiśmy o wszystkim i o tym że wie że mam dziś urodziny. I powiedział że prezent da mi jutro . Siedzieliśmy  w tuleni w siebie. Nagle dostałam sms   .
-Niestety musze wracać do domu – powiedziałam.
- Ok. Odprowadzę cię .
Idziemy szybkim krokiem trzymając się za ręce . Czuję się bezpiecznie tak jakby całe zło świata tak nagle zniknęło. Nim się obejrzałam  byliśmy już pod moim domem. Na pożegnanie dostałam całusa od ukochanego . Tak od ‘ukochanego’ inaczej go nie można nazwać . Od razu po powrocie poszłam spać. Rano nie obudziła mnie mama. Sama rano wstałam  i się ogarnęłam. Postanowiłam że wyjdę się przejść .  Nawet nie wiem jaki cudem  ale droga jaką podążałam doprowadziła mnie do jego domu . ‘Wszystkie drogi prowadzą mnie do niego ‘.  Pomyślałam i uśmiechnęłam się. Przyglądałam się mu z dokładnością. Był ubrany w koszulę w kratkę i rurki w kolorze czarnym. Wyglądał w nich nieziemsko. Jak młody Bóg.  W pewnym momencie drzwi się otworzyły i stanął w nich on. Był ubrany w koszulę w kratkę i rurki w kolorze czarnym. Wyglądał w nich nieziemsko , jak młody Bóg .Uśmiechnął się do mnie gdy zobaczył mnie. W podskokach podbiegł do mnie i lekko pocałował. Cały dzień spędziliśmy razem. I tylko we dwoje. Już jest wieczór.  A ja go nie mam dość   i nie sadze żebym kiedyś miała go dość.
- A właśnie. Mam dla ciebie ten prezent . – powiedział to gdy  staliśmy na jego dachu.
W tym momencie zamknął ci oczy i powiedział że to jest niespodzianka . Mijały minuty . Nie liczę nawet tego . Po pewnym czasie zabrał swoje zimne dłonie z moich oczu. I na niebie widniało
„Spóźnione życzenia ! Wszystkiego najlepszego kochanie .! Spełnienia najskrytszych marzeń.
Ps. Zostaniesz moją dziewczyną ‘. Łzy popłynęły mi po policzkach. To musiało go wysilić dużo starań by samolot to narysował. Wyszeptałam mu do ucha ciche’ Tak’. Liam zaczął mnie podnosić i całować .

No hejoo ! Macie tu imagine z Liam'em . Mam nadzieję , że wam się spodoba ; ) Następny imagine z Harry'm ' 
CZYTASZ = SKOMENTUJ ! 

Rati ♥ 

środa, 25 lipca 2012

Imagie o Zayn'ie :



Jestes w związku Zayn’em Malik’iem . Powodzi wam się dobrze , lecz zdarzają się sprzeczki jak w każdym związku , ale zawsze szybko potraficie dojść do porozumienia . Ty jesteś osobą bardzo pogodna , uwielbiasz spędzać dużo czasu ze swoim chłopakiem ale również z przyjaciółmi . On jest pochłonięty praca . Jest jednym z członków najsławniejszego zespołu w Anglii One Direction . Nie lubisz przechwalać się ze masz tak sławnego chłopaka , gdyż liczy się dla ciebie tylko i wyłącznie szczęście z ukochanym . Jak każdy dzień wstawałaś rano by przyszykować się do wyjścia na studia . Tak studiowałaś , nawet nieźle ci to wychodziło . Wróciłaś do domu tak na 17 . Byłaś zmęczona po dzisiejszym dniu . Wyjątkowo był bardzo nudny . Poszłaś się przebrać w bardziej wygodniejsze ciuchy . Postanowiłaś zrobić dzisiaj kolacje bardziej romantyczna , gdy Zayn przyjdzie do ciebie w odwiedziny . Widywaliście się coraz zadziej ze względu na jego prace i twoje studia . Zawsze dużo o nim myślałaś . Tęskniłaś za nim każdego dnia . Wymyśliłaś ze zrobisz spaghetti . Podczas gdy robiłaś kolacje , nagle zaczęło cie bolec serce . To był bardzo nie przyjemny ból , takie klucie . Lecz nie zwracałaś na to zbyt dużej uwagi . myślałaś ze to tylko chwilowe . I tak tez było , ból ustąpił . wzięłaś się za dalsze gotowanie  Po 30 minutach było już gotowe . Wiec poszłaś się przebrać w coś ładnego . Chciałaś wyglądać jakiś bardziej przyzwoicie niż w dresach . Zrobiłaś lekki makijaż . Spięłaś ładnie włosy oraz włożyłaś na siebie to co przyszykowałaś . Usłyszałaś dzwonek do twoich drzwi . zanim je otworzyłaś jeszcze szybko przejrzałaś się  w lustrze . Wolałaś być pewna ze wyglądasz dobrze . Otworzyłaś drzwi i oczywiście w nich stal Zayn . Wyglądał bardzo ładnie .
- Ładnie wyglądasz kochanie . – powiedział i pocałował cie w czułko .
- Ty również . – odwzajemniłaś pocałunek tylko ze w usta .
Zaprosiłaś go do środka . Zjedliście kolacje , było bardzo przyjemnie . Poszliście oglądać jakiś film , nic  z tego filmu nie zrozumiałaś gdyż twój chłopak cały czas szeptał do ciebie mile słówka i całował cie . brakowało ci go , chciałaś się nim nacieszyć na cały dzień . Zasnęłaś tuz obok Zayn’a . Nawet nie wiedziałaś kiedy to nastąpiło .Nazajutrz obudziłaś się sama na kanapie . Zobaczyłam karteczkę na której pisało :
‘’ Kochanie nie chciałem cie budzić , bo tak słodko spałaś . Wyszedłem tak wcześnie , bo mam wywiad . Kocham cie najmocniej na świecie . Zayn ‘’
Był bardzo kochany , nie pozostawiał ciebie niecierpliwości . Minęło kilka dni . Z Zayn’em spotykałaś się już codziennie , bo jego grafik się unormował . Nie nudziliście się swoim towarzystwem . Lecz od tych kilku dni działo się coś z Tobą nieciekawego . Często narzekałaś na bóle serca ,  ale nie przejmowałaś się tym . Do czasu kiedy dostałaś tak silnego bólu . Zayn był wtedy przy tobie i bez zastanowienia zadzwonił po karetkę . Wylądowałaś w szpitalu . Robili ci tam różne badania . Zayn nie opuszczał cie na krok . Jego przyjaciele z zespół tez cie odwiedzali . Chciałaś już wyjść z tego szpitala . Ale lekarze nie chcieli cie puścić . Zapytałaś się go co dokładnie ci jest . Doktor usiadł na krześle i powiedział :
- Niestety jeżeli nie zrobimy przeszczepu serca pani umrze .
Po tych słowach ogarnął cie strach . Zaczęłaś płakać . Nie wiedziałaś co ze sobą zrobić . Pomyślałaś : jak ja powiem to Zayn’owi ? . Cale twoje życie miało się skończyć za parę dni . Nawet nie zdarzyłaś się nacieszyć nim . Nie miałaś nikogo bliskiego z rodziny , który mogl by ci pomoc . Nie mogłaś się z tym pogodzić . Tak bardzo kochałaś Zayn’a . Chciałaś się nawet z nim ożenić jak by przyszedł taki czas , ale … niestety los wybrał ze musisz umrzeć . Zastanawiałaś się jak o tym powiedzieć Zayn’owi . Nie wiedziałaś ci ze sobą robić . Zasnęłaś .
Obudzić cie dotyk czyjś ust na twojej szyi .
- Cześć kochanie . – przywitał się brunet .
Gdy go zobaczyłaś przytuliłaś go najmocniej jak się dało . Nie chciałaś go puścić nigdzie .
- Udusisz mnie ! – zaśmiał się . Lecz gdy zobaczył ze płaczesz jego mina zrobiła się poważna .
- Co się stało ? – zapytał wycierając łze z twojego policzka .
Nie odpowiedziałaś . Nadal szlochałaś pod nosem . Balas się tego jak zareaguje jak mu to powiesz . Nie chciałaś go martwic wiec nic mu nie powiedziałaś .
Nadszedł ten dzień . Zayn nadal o niczym mnie wiedział . Przyszedł do ciebie lekarz .
- Mam dla pani dobra wiadomość . Znalazł się dawca .
Nie mogłaś w to uwierzyć . Byłaś taka szczęśliwa ze będziesz żyć . To był dla ciebie najlepszy dzień w życiu . Zaczęłaś się drzeć na cały szpital ze szczęścia .
- Proszę się uspokoić i nie przemęczać przed operacja . Za 30 minut się odbędzie  . Proszę się przyszykować .
Te 30 minut minęło ci dosyć szybko . Wjechałaś na sale operacyjna . Podali ci narkozę i szybko zasnęłaś .
Operacja trwała jakieś 6 godzin . Lekarz powiedział ze operacja się udała  . Byłaś  zdziwiona czemu jeszcze Zayn’a nie ma , przecież nic mu nie mówiłaś żeby go nie martwic . Po jakiejś godzinie przyszedł do ciebie Liam . Przyjaciel z zespołu One Direction . Zdziwiło cie to bo czekałaś na Zayn’a . Usiadł kolo ciebie . Miał bardzo smutna minę . Nie wiedziałaś o co chodzi .
- Co się stało ? – zapytałaś zmieszana .
- Wiem , ze kilka godzin temu miałaś operacje . – zdziwiło cie to .
- Gdzie jest Zayn ?
- No ja właśnie w tej sprawie .
- A cos się stało ?
-Zayn … był ta osoba która oddala serce dla ciebie .
Po tych słowach cie zatkało .
Jednak prawdziwa miłość istnieje , chłopak poświęcił swoje życie dla dziewczyny która kochał . 


No hejka ! Jeeest pierwszy imagine z Zayn'em . Mamy nadzieje , że przypadnie wam do gustu . Napiszcie co o nim myślicie . 
PODOBA SIĘ ? SKOMENTUJ 

Rati ♥